W tym tygodniu nadal mamy przerwę od przygód Bajkonika, za to udało mi się napisać krótką bajkę, właściwie to tylko wstęp do bajki. Postaram się kiedyś rozwinąć ten pomysł, tak aby bohater pokonał trudność z jaką się boryka.
Poznajcie
Gromka. Gromek jest małym piorunkiem, który mieszka wysoko na niebie. Może
mieliście okazję go zobaczyć jak rozbłyskał jasnym światłem podczas burzy, a
potem głośno ryczał. Na razie Gromek jest jeszcze młody i nie potrafi być
naprawdę głośny i straszliwy, chociaż bardzo się stara. Mama Gromka jest
chmurą, nazywają ją Cumulą. Tata Gromka, to Gromosław i jest wielkim i groźnym
piorunem.
Gromek
lubi obserwować z góry, jak ludzie w popłochu chowają się widząc ich rodzinę,
zwłaszcza tatę. Gromosław uwielbia rozdzierać niebo swoim blaskiem, czuje się
wtedy silny. Zdarza mu się nawet uderzyć w drzewo, słup lub budynek. Było i
tak, że spalił stodołę. Śmiał się potem na całe gardło widząc jak gospodarze
próbują ugasić płomienie. Gromek podziwia tatę i chce być taki jak on - władczy
i mocny.
Gromek
zdaje sobie sprawę z tego, że ma talent odziedziczony po tacie, dlatego ćwiczy
swoje umiejętności. Kiedy tylko nadarza się okazja lśni na tle ciemnej Cumuli i
krzyczy ile sił: GGGRRRRAAAAAAAUUUUU!
Do
tej pory boją się go głównie psy i inne zwierzęta o doskonałym słuchu. Gromek
cierpliwie czeka, kiedy będzie mógł podobnie jak tata straszyć także ludzi.
-
Uspokój się synku, czemu tak się złościsz? - mówi głaszcząc jego ostre
krawędzie.
-
Chcę żeby się mnie bali! - odpowiada Gromek i wyrywa z objęć Cumuli, wrzeszcząc
donośnie.
Cumula
jest smutna, że jej dziecko ma w sobie tyle złości. Czasami płacze i zastanawia
się, dlaczego tak jest. Może nawet widzieliście jej łzy, kiedy spływały
strugami po waszych oknach?
Tata daje zły przykład. Ale czy pioruna nie możemy rozgrzeszyć z tej złości, w końcu ma też w sobie piękno ;)
OdpowiedzUsuńMożemy rozgrzeszyć albowiem nie wie co czyni ;-)
Usuń